Historia Porsche

Jeśli poprosilibyście dziecko o narysowane samochodu wyścigowego, to najpewniej wyszłoby z tego coś a la Porsche 911 – opływowa sylwetka, masywne nadkola i charakterystyczne reflektory umieszczone w „tubach”. Kultowej marce ze Stuttgartu stuknęła właśnie siedemdziesiątka, ale nie traci werwy. Wręcz odwrotnie. Koncern bije kolejne rekordy sprzedaży. Nieźle, biorąc pod uwagę, że wszystko zaczęło się w austriackim tartaku.

Najsłynniejsza niemiecka marka sportowych aut nieodłącznie wiąże się z osobą Ferdynanda Porsche – genialnego inżyniera, który swoimi nietuzinkowymi pomysłami zrewolucjonizował przemysł motoryzacyjny. Co ciekawe, konstruktor urodził się w austro-węgierskich Wrocławicach nad Nysą, na terenie dzisiejszych Czech, a swoją pierwszą poważną pracę dostał w znajdującym się pod rosyjskim zaborem Wilnie.

Sukcesy przyszły jednak, kiedy Porsche powrócił do Austrii. W ramach współpracy z przedsiębiorstwem Jakob Lohner & Co opracował prototypowy elektryczny pojazd, który był na tyle innowacyjny, że został zaprezentowany na Wystawie Światowej w Paryżu w 1900 roku. W tym samym okresie konstruktor zbudował także czterosilnikowy model Lohner-Porsche, który uważany jest za pierwszy na świecie samochód z napędem na cztery koła. Spory dorobek, jak na dwudziestokilkulatka.

Hybryda ze stuletnim rodowodem

W następnych latach Ferdynand kontynuował dobrą passę – z jego deski kreślarskiej na taśmy fabryk trafiły kolejne modele pojazdów z napędami hybrydowymi, w których silniki elektryczne wspomagane były przez motory spalinowe. Jak szacują historycy, do 1906 roku powstało ponad 300 tego typu pojazdów, a sam Porsche przez całą swoją karierę opatentował blisko tysiąc (!) autorskich rozwiązań technologicznych.

Po przejęciu władzy przez nazistów konstruktor mocno zaangażował się w politykę reżimu, pracując m.in. nad projektem „auta dla ludu”, czyli późniejszego popularnego VW Garbusa. Aprobata führera dała mu szansę na własne biuro projektów i zakłady samochodowe. Produkcję testową (kilkudziesięciu sztuk dla propagandy Rzeszy) rozpoczęto w 1939 roku, jednak po wybuchu wojny fabrykę błyskawicznie przekształcono w zakłady zbrojeniowe. Jako konstruktor czołgów pracujący dla nazistów w 1945 roku Porsche trafił do francuskiej niewoli.

Ferry za kierownicą firmy

W tym czasie firmę przejmuje jego syn, Ferry Porsche, który w opuszczonym, niewielkim tartaku na austriackiej prowincji zaczyna pracę nad kolejnym supernowoczesnym autem. Już niekoniecznie „dla ludu”, a bardziej dla przyjemności z jazdy. I tak, w Gmünd, pomimo powojennej biedy i braków w zaopatrzeniu, powstaje wykonany w całości ręcznie model 356. Auto, oficjalnie dopuszczone do użytku w czerwcu 1948 roku, było niewielkim roadsterem z podrasowanym czterocylindrowym silnikiem Volkswagena i aluminiową karoserią. Moc? Zaledwie 35 koni mechanicznych. Najważniejsze jest jednak to, że 356 było pierwszym w historii autem marki Porsche.

 porsche-356-a-1600-super-speedster-004-1-672x372

Jeszcze w Austrii auto bierze udział w pierwszych wyścigach, a projektanci tworzą drugą wersję – coupe. Mimo to produkcja samochodu na dobre rusza dopiero w 1950 roku, kiedy zakład przenosi się do Stuttgartu. Szybko okazuje się, że 356 było zaledwie wprawką przed czymś znacznie większym. Bo prawdziwa ikona, dzięki której o Porsche stało się głośno na całym świecie, „narodziła się” 13 lat później. Mowa oczywiście o 911.

Zero zarezerwowane przez Francuzów

Auto po raz pierwszy zostało oficjalnie zaprezentowane w 1963 roku we Frankfurcie. Mało kto wie, że początkowo model ten miał być oznaczony jako 901, jednak okazało się, że Peugeot już wcześniej zastrzegł sobie wyłączne prawa do trzycyfrowego numeru z zerem po środku. Protesty Francuzów przyniosły skutek i Porsche po kilkunastu tygodniach zmieniło nazwę modelu na 911, choć z fabryki w Stuttgarcie zdążyło wyjechać 80 aut z pierwotną numeracją.

Pierwsza generacja tego modelu wyposażona była w sześciocylindrowy, dwulitrowy silnik o mocy 130 koni mechanicznych. Już w 1966 roku zaprezentowana zostaje wersja S, której motor generuje 160 koni. Obie wersje trafiają na amerykański rynek, gdzie zdobywają ogromną popularność, a Porsche zaczyna odgrywać coraz ważniejszą rolę podczas wyścigów i rajdów. W latach siedemdziesiątych 911 Carrera RSR zwyciężała w wielu ważnych zawodach – m.in. Targa Florio, Daytona czy Sebring. Z kolei powstały na bazie tego modelu 935 turbo wygrał kultowy, 24-godzinny wyścig Le Mans.

porsche-935-street-1.1200

Porsche do dzisiaj kontynuuje swoją dobrą passę. Wszystko wskazuje na to , że w tym roku w Stuttgarcie korki od szampana wystrzelą przynajmniej dwa razy – nie tylko z okazji świętowania 70-lecia firmy, lecz także wykręcenia historycznego wyniku sprzedaży. Już teraz wiadomo, że pierwsze półrocze było rekordowe dla firmy – na całym świecie dostarczono ponad 130 tys. aut, czyli najwięcej w historii koncernu. Jak widać, Porsche nawet w tej kwestii nie zwalnia.

Historia Forda Mustanga

Prawdziwym fanom motoryzacji adrenalinę podnoszą tylko dwa typy samochodów, sportowe i kultowe. Wśród tych ostatnich najpopularniejsze są AC Cobra Jet, Volkswagen Garbus, Chevrolet Camaro, Porsche 911. Jednak wszelkie rekordy pobił Ford Mustang, który połączył w sobie cechy auta sportowego i powszechnie dostępnego.

Już od pierwszego dnia został pokochany przez miliony Amerykanów, a w kolejnych latach miłość ta jeszcze bardziej dojrzewała. Mustang stał się nie tylko symbolem lat 60-tych, ale także bohaterem filmu Buillit, z Jamesem Bondem oraz wielu gier sportowych z Need For Speed na czele. Od czego zaczęła się niezwykła kariera Mustanga? Postaramy się przybliżyć ją w tym krótkim artykule.

Historia kultowego Mustanga

Na początku lat 60-tych XX wieku koncern Forda pracował nad nowym modelem, który mógłby konkurować z drogim Chevroletem Corvettą i zastąpić wolnego Forda Thunderbirda. Sprawa była pilna, bo w okres dojrzałości wchodziło pokolenie urodzone po wojnie i marzące o swoim własnym aucie. Musiało być powszechnie dostępne, a więc tanie. Powinno także mieć w sobie to coś, co sprawi, że pokochają go wszyscy..

Pierwszy prototyp powstał w 1962 r. Był to dwudrzwiowy model coupe, który jednak nie zadowolił głównego menadżera Lee Iacocca. W wyniku zorganizowanej „burzy mózgów” powstał Ford Mustang, który podbił serca nie tylko Amerykanów. Znakiem rozpoznawczym modelu był dziki koń mustang w galopie, chociaż pomysłodawcy nazwy kojarzył się przede wszystkim z myśliwcami z okresu II wojny światowej.

Premiera Mustanga miała miejsce 17 kwietnia 1964 r. Poprzedziła ją bardzo intensywna kampania reklamowa w mediach. Do sprzedaży przygotowano 8160 egzemplarzy (po jednym dla każdego salonu Forda). Już w pierwszym dniu złożono zamówienia na 22 tys. sztuki nowego auta. Przed upływem 2 lat sprzedano 1 mln samochodów, Cobra Jet została pokonana. Sukces przerósł najśmielsze oczekiwania.

Ford Mustang przez dziesięciolecia był najlepiej sprzedającym się autem w USA. W tym okresie zgodnie z duchem czasów przechodził facelifting, ale zawsze zachowywał swoje pierwotne cechy, które zadecydowały o jego sukcesie.

 Elementami, które zapewniły Mustangowi sukces były:

  •  charakterystyczne nadwozie z długą maską z przodu i lekko opadającym tyłem
  •  maska chłodnicy przypominająca szczęki rekina
  •  oryginalny układ świateł
  •  logo z charakterystycznym koniem w biegu

Wszystkie te elementy, mimo liftingu nadającemu nadwoziu nowoczesny wygląd, przetrwały do dnia dzisiejszego. Fordy Mustangi nadal charakteryzują się silnym wyglądem, sprawiają wrażenie aut rozpychających się na szosie.

 

Pierwszy model Mustanga zawdzięcza swoje powodzenie także możliwości dowolnej konfiguracji wyposażenia. Każdy klient mógł dopasować podstawową wersję do swoich potrzeb. Pierwsza wersja do sprzedaży standardowo wyposażona była w silnik 6 V, mimo to jednak większość klientów wybierała 8 V, które dodawało mocy. Podobnie było z innymi elementami wyposażenia oferowanymi w różnych wersjach. To nakręciło produkcję części zamiennych do kultowego już dziś Forda. Nawet dzisiaj fani zabytkowych Mustangów nie mają problemu ze znalezieniem oryginalnych części potrzebnych do remontu starszych modeli. Problemem może być jednak cena samego samochodu. Pierwsze Mustangi dostępne były za cenę niewiele ponad 2000$, z dodatkowym wyposażeniem mieściły się w kwocie nie przekraczającej 5000$. Obecnie egzemplarze z pierwszych dwóch generacji osiągają cenę od 70 000$ do ponad 100 000$. Auta z serii limitowanych i specjalnych warte są znacznie więcej.

 auto-1715078_640

Najpopularniejsze modele

Sukcesy pierwszego Mustanga sprawiły, że Ford rozwijał prace nad stworzeniem kolejnych wersji samochodu. Strzałem w dziesiątkę było ściągnięcie do Forda Carrolla Shelby z AC Cobra. To on stał za największymi sukcesami Forda w drugiej połowie lat 60-tych XX wieku. To jemu też zawdzięczają Amerykanie montowanie silnika Cobra Jet w niektórych modelach.

Ford Mustang Shelby GT350

To pierwszy model z serii special opracowany przez Shelbego dla Forda. Zbudowany został na bazie pierwszego modelu, ale nadano mu bardziej sportowy charakter. Produkowany był także w wersji Shelby GT350 R przeznaczonej do uczestniczenia w wyścigach. Współczesne modele Shelby GT350 charakteryzują się nowoczesnym wyglądem i niesamowitymi osiągami. Wyposażony jest tradycyjnie w silnik 8 V o pojemności 5,2 l. To właśnie silnik dostarcza niesamowitych wrażeń podczas jazdy. Moc 533 KM pozwala na osiągnięcie prędkości 273 km/h

Ford Mustang Shelby GT500

To kolejny model autorstwa Carrolla Shelbego. Od poprzedniej wersji różnił się silnikiem, wnętrzem, bocznymi wlotami powietrza i tylnymi światłami. Tradycyjnie wyposażony był w silnik V 8. Jego moc 550 KM pozwalała na osiągnięcie 240 km/h. Samochód posiadał tylni napęd, natomiast silnik umieszczony był z przodu. Średnie spalanie to 38 l/100 km. Model ten przez lata był wielokrotnie modyfikowany. Ostatnia wersja pochodzi z roku 2012.

Ford Mustang VI

Ta szósta generacja kultowego auta jest zarazem jego najlepiej dopracowaną wersją. Jego produkcję rozpoczęto w 2014 r. i jest ona kontynuowana do dzisiaj. To pierwszy model, który trafił do firmowych salonów amerykańskiego koncernu na terenie Europy. Tym samym dostępny jest także w Polsce. Do tej pory na europejskich szosach można było spotkać tylko egzemplarze sprowadzane indywidualnie. Silnik o mocy ponad 400 KM pozwala rozwinąć prędkość do ponad 260 km/h i przyspieszyć od 0 do 100 km/h w ciągu 4,3 sekundy. To godny następca Shelby GT350 i Shelby GT500. Szósta generacja jak na razie jest ostatnią, ale kolejne jej wersje poddawane są ciągłemu liftingowi, który sprawia, że auta są nowoczesne i bez problemu znajdują nabywców. Najnowsza wersja z automatyczną skrzynią biegów ma aż 10 przełożeń, to prawdziwa gratka dla kierowców, daje im duże możliwości.

Ford Mustang GT Cabrio

Najnowszy model Ford Mustang GT Cabrio jest najbardziej zaawansowanym technologicznie modelem i w dodatku można go wypożyczyć w wypożyczalni samochodów Cylindersi. Nawiązuje do pierwszych kabrioletów produkowanych przez zakłady amerykańskiego potentata. Jazda tym sportowym autem dostarcza niesamowitych wrażeń. Piękne i głębokie tony silnika nie są tłumione przez zamknięte nadwozie. Dla fanów motoryzacji to ogromna frajda. Tradycyjnie wyposażony jest w pięciolitrowy silnik 8 V, jego moc to aż 450 KM. Pozwala mu się to rozpędzić od 0 do 100 km/h w ciągu 4,3 sekund. Model ten to auto dla osób chcących doznać mocnych wrażeń.

mustanggtcabriored-min